Nie wiem czy jest to moja obsesja ale ostatnio zauważyłem,że tzw. punkty Alkohole 24h zaczęły rozmnażać się jeszcze szybciej niż kilka lat temu. U nas w Rembertowie od niedawna przy ulicy Paderewskiego uruchomiono nowy. Nie ma stacji benzynowej, co wymaga umiejętnego rozplanowania następnego dnia podróży. Za to o 3/4 nie ma się co martwić. Jest wszędzie, tanio, do wyboru i koloru. Nie jestem abstynentem ale nazywanie przez sąsiadów z zachodu naszego kraju rajem dla pijaków nie jest do końca bezpodstawne. W takiej Szwecji czy Danii zakup mocnego trunku w pobliżu szkoły czy innej instytucji publicznej jest tak możliwe jak uzupełnienie baku w paliwo na Starym lub Nowym Rembertowie.Ponad 80 lat temu było trochę inaczej. Na wsi królował samogon a w mieście na pierwszej stronie gazety można było przeczytać taką reklamę.Wniosek raczej smutny: piliśmy, pijemy i pewnie pić będziemy.A może zmieni coś w tej kwestii nowa władza?
Komentarze opinie