Ostatnie godziny kampanii
Druga tura wyborów prezydenckich już za kilkadziesiąt godzin. Kto zamieszka na najbliższe pięć lat w Pałacu przy Krakowskim Przedmieściu? Oczywiście zadecydują o tym 24 maja wyborcy, stawiając znak „X” przy nazwisku jednego z dwóch kandydatów. Nasza dzielnica Warszawa-Rembertów jest miejscem specyficznym na mapie politycznej stolicy. Wprawdzie pierwszą turę wyborów wygrał obecnie urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, ale Rembertów nie należy do bastionów politycznych ani Platformy Obywatelskiej ani PiS. Obie partie walczą do końca o głosy poparcia dla swoich kandydatów stosując różne formy propagandy. Trwa tradycyjna „wojna” plakatowa przy dworcu PKP. Ktoś inny wyzywa od idiotów przeciwnika wieszając transparent na prywatnej posesji. Jednak trzeba zauważyć, że rywalizacja komitetów wyborczych mimo tych drobnych incydentów jest o wiele bardziej „cywilizowana” w porównaniu z latami ubiegłymi. Osoby popierające jednego z dwóch kandydatów wywieszają na ogrodzeniach estetyczne banery , które będą mogli łatwo po wyborach zwinąć .Co ważniejsze nie budzą one takich negatywnych emocji jak kiedyś słupy ogłoszeniowe oblepione od góry do dołu twarzami kandydatów. W najbliższych godzinach rozpocznie się na pewno ostatnie „starcie” na argumenty i poglądy wśród znajomych, internautów a nawet w rodzinach. Oby ta dyskusja miała owocne skutki w postaci wysokiej frekwencji, która będzie wyrazem naszej lokalnej dojrzałości obywatelskiej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie