Reklama
  • Mycha2015-04-10 16:18:28

    Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj. Zadzwoniła koleżanka i rozdygotanym głosem krzycza ła mi w słuchawkę - włącz telewizor! I powtarzała tak w kółko i nic się od niej nie mogłam więcej dowiedzieć.

  • jaśka 2015-04-10 16:20:30

    Do mnie mama zadzwoniła, myślałam, ze coś się jej stało, że zachorowała...jak włączyłam telewizor to zobaczyłam prezenterów, którzy sami nie wiedzieli co mają mówić, jak mają informować, przerywane programy na żywo...

  • Mycha 2015-04-10 16:22:46

    Pamiętam, jak czytali listę tych, co byli na pokładzie...Koszmar jakiś...przerażona byłam, że usłyszę nazwiska bliskich znajomych. Niektórzy powinni tam być, lecz ich nie było. W tę podróż nie polecieli...

  • jaśka 2015-04-10 16:24:31

    Osobiście znałam tam trzy osoby. I wydawało mi się wówczas, ze to ostatni ludzie, których mogłabym podejrzewać o taką śmierć.

  • Reklama
  • Mycha 2015-04-10 16:27:15

    Nikt z moich znajomych tym lotem nie leciał. No ale przecież prawie wszystkich ich znałam. To ludzie zapisani na kartach historii...Teraz, tak samo jak wówczas trudno w to uwierzyć...

  • jaśka 2015-04-10 16:49:47

    Rana, która nie przysycha. I nie wiadomo, czy to czas za krótki, czy to gangrena...



Reklama
Reklama
Wróć do