
W styczniu pisaliśmy o kradzieży bankomatu z rembertowskiej Biedronki.
6 marca złodzieje ponownie wynieśli bankomat ze sklepu w Rembertowie. Policja poszukuje sprawców kradzieży.
W sklepie wyłamano drzwi i bankomat, który stał przy wejściu do sklepu, po prostu wyciągnięto.
Najwyraźniej złodziejom nie sprawiło to większego kłopotu. Powstaje w związku z powyższym pytanie o właściwe zabezpieczenie pojemników z pieniędzmi, jakimi są niewątpliwie bankomaty.
Jak to możliwe, że bankomat można tak sobie wyciągnąć? Jak to możliwe, ze bankomat, który można sobie ot tak wyciągnąć stoi przy słabo zabezpieczonym wejściu do sklepu?
I kto tak naprawdę zawinił – sklep, bank, czy złodziej, który przecież wykonywał tylko swoją profesję, starą jak świat, a już na pewno starszą niż bankomaty.
Za tę stratę zapłaci pewnie ubezpieczyciel, więc nie ma zmartwienia.
Problem jest w tym, że nie ma też sensu.
Grabarz
Fot. Wikimedia Commons
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie