Reklama

Czy dziadka i babcię było stać na zagraniczne wczasy?

17/07/2016 21:17
Sezon urlopowy mamy w pełni. Rodacy mimo niepewnej sytuacji na naszym kontynencie, chętnie wybierają basen morza Śródziemnego na letni wypoczynek. Jak to wyglądało 80 lat temu? Jaki kierunek wojaży zagranicznych cieszył się największym zainteresowaniem? A jeszcze bardziej ciekawe, kto mógł pozwolić sobie na urlop w dzisiejszej Chorwacji (wtedy Jugosławii)? Z analizy reklam publikowanych w prasie z lat 30-tych wynika, że przeciętny obywatel II Rzeczpospolitej miał raczej marne szanse na podziwianie wybrzeża Adriatyku czy kąpiele w Morzu Czarnym. Pensja urzędnika pod koniec okresu międzywojennego wynosiła ok. 350 zł. Tak więc przykładowa Bułgaria (Warna)-350 zł, Stambuł- od 600 zł, czy wspomniana Jugosławia były dostępne tylko dla zamożnych. Pobory miesięczne w warszawskim magistracie pod koniec II Rzeczpospolitej przekraczały niewiele ponad 300 zł. Kto mógł skorzystać z oferty biura podróży „Orbis”? Oczywiście tak zwana klasa wyższa i politycy. Poseł inkasował każdego miesiąca 1500 zł a minister około 2000 zł. Dla przeciętnego „Kowalskiego” alternatywą były propozycje krajowe, z których najchętniej wybierano Krynicę, Zakopane albo Pojezierze Augustowskie.  
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do