Reklama

„Konrad Wallenrod” z rembertowskim epizodem.

21/01/2017 15:25

„Konrad Wallenrod” z rembertowskim epizodem.

30 listopada 1977 roku objąłem stanowisko starszego wykładowcy, szefa służby inżynieryjnej w Centrum Doskonalenia Oficerów w Rembertowie, które było bezpośrednio podległe szefowi Głównego Zarządu Szkolenia Bojowego…”- wspominał zmarły 16 stycznia 2017 roku pułkownik Stanisław Dronicz. Warto wspomnieć o tej postaci na stronie naszego portalu.

Zmarły był żołnierzem zawodowym w latach 1950-2002. Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 na własną prośbę przeniesiony został do rezerwy. Jako jeden z nielicznych ludzi, związanych z korpusem wyższych oficerów LWP, włączył się czynnie w walkę z komunistycznym reżimem. Współpracował z podziemnym pismem Komitetu Oporu Społecznego na łamach którego publikował pod pseudonimem „Konrad Wallenrod” informacje o nieprawidłowościach, korupcji i panującym bałaganie w armii. Od 1984 roku rozpoczął wydanie własnego pisma pod tytułem "Reduta", które było rozsyłane pocztą do zawodowych wojskowych. Aresztowany wiosną 1985 roku, bez procesu i wyroku sądowego przebywał w więzieniu do amnestii we wrześniu 1986 roku. Kontynuował swoją misję nadal, organizując środowisko oficerskie wokół niezależnego pisma „Honor i Ojczyzna” na którego drukowanie w podziemnej poligrafii Konfederacji Polski Niepodległej środki wyasygnował legendarny Jerzy Giedroyć z paryskiej Kultury. Z inicjatywy przywódcy KPN Leszka Moczulskiego, Stanisław Dronicz w 1988 roku rozpoczął prace nad reaktywowaniem przedwojennego Związku Strzeleckiego.

Po 1989 roku wrócił do czynnej służby wojskowej, pełniąc do 2002 roku funkcję doradcy ministra obrony narodowej.

Pogrzeb pułkownika Stanisława Dronicza odbędzie się 23 stycznia na Wólce Węglowej o godzinie 10.30 w kaplicy Domu Pogrzebowego, sala "B".

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do