
Na pewno mało kto wie, że jeszcze pod koniec ubiegłego wieku Rembertów był "zagłębiem" hodowców gołębi. W co drugim podwórku między ulicami Sztandarów, Kapitańską i Jerzego ludzie budowali domy dla gołębi. Takich opowiadań o tym jak dziadek ofiarował wnukom swoją hodowlę można nasłuchać się ciągle podczas spotkań rodzinnych. Tradycja zniknęła wraz z pokoleniem dawnego Rembertowa. Ten gołębnik usytuowany blisko pętli autobusów przy ulicy Czwartków należy do ostatnich. Klimat przedmieścia zmienia się i zanika bezpowrotnie.
Elektryczny wciagnik linowyTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie