
W Rembertowie brakuje ciągle lokali gastronomicznych na miarę czasu. Kultowa "Myśliwska" czy "Markus" to miejsca specyficzne, odwiedzane raczej przez klientów + 40. Jedynie Posiaduffka przy al.Chruściela oblegana jest przez młodzież i amatorów promocji na tartę bolońską czy ciasto bezglutenowe. Nowy lokal który znajduje się na ul. Grzybowej ( dawnej sklep Lewiatan) serwuje oprócz nieśmiertelnego rosołu z makaronem łososia, piersi z kaczki a na deser karmelizowaną mandarynkę z kawą po irlandzku. Trzeba spróbować.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie