Reklama

Spłonęła we własnym samochodzie - Mroczne strony warszawskiego przedmieścia cd.

04/03/2016 00:00

Łuna pożaru była widoczna tylko w okolicy Mokrego Ługu. Być może widzieli ją pasażerowie pociągu relacji Warszawa-Białystok. Ściana lasu i prawie kilometr od najbliższych zabudowań ukryły dramat kobiety, która spłonęła żywcem w zamkniętym fiacie 126p. Wydarzenie miało miejsce kilkanaście lat temu. Ludzie z okolicy mówią że były to gangsterskie porachunki albo wykonanie wyroku. Inne relacje skłaniają się ku hipotezie samobójstwa. Co mogła robić samotna kobieta w pobliżu trakcji kolejowej niedaleko Mokrego Ługu w Rembertowie? Ktoś napewno się domyśla a nawet wie. Czasami w tym miejscu pali się znicz.Ktoś zostawia kwiaty...

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do