Nie kalkulowaliśmy szans powodzenia. Protest wynikał z oburzenia. Sprawa budowy bezkolizyjnej przeprawy przez tory w Rembertowie ciągnie się, od czasów przedwojennych. W czasach nam współczesnych służy głównie jako wyborcza marchewka. Hasła typu „Wiadukt z dla od polityki” pojawiają się cyklicznie, ale pozostają pustym sloganem na ulotkach. Po wyborach mieszkańcy upominając się o tunel słyszeli „To nie jest sprawa dzielnicy, inwestycja wykracza poza nasze możliwości, trzeba rozmawiać z koleją lub z miastem, a to wykracza poza kompetencje radnych. Powiedzieliśmy dość! Wykopiemy ten tunel sami! Stąd wziął się pomysł na happening, na zbiórkę podpisów przez mieszkańców, na wystąpienia na Radzie Miasta, bardzo pomogły sprawie także warszawskie media, które zainteresowały się problemami dzielnicy. Mieliśmy szczęście, okazało się, że podjęliśmy temat w ostatniej chwili. Polskie Linie Kolejowe jako pierwsze wystąpiły z deklaracją, że są zainteresowane budową tunelu w Rembertowie, do tych deklaracji dołączyło Miasto. Okazało się, że inwestycja może być zrealizowana, pod jednym warunkiem – powstanie szybko! Według deklaracji do 2018 roku. Co więcej mają powstać trzy przeprawy wiadukt na Chełmżyńskiej i tunele w Rembertowie i w Wesołej. Z protestem #chcemytunelu trafiliśmy w punkt
http://mws.org.pl/static/files/newspapers_pdfs/59d09-samorzadnosc-22-z8f52_o_280_350_5.pdf
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Pożar w hali magazynowej z chemikaliami [ZDJĘCIA]](/static/files/thumbs/40/thumb___1456649_1689326998.jpg)
Komentarze opinie