W tak zwanej „lepszej” Unii, a na pewno u naszych zachodnich sąsiadów jest piękna świecka tradycja. Kiedy trwa przebudowa drogi a nawet autostrady, jak przysłowiowy wół stoi widoczna dla kierowców tablica. Można na niej przeczytać, że zarządzający remontowanym odcinkiem przeprasza za utrudnienia i informuje o dokładnym terminie zakończenia prac. Co do dnia! U nas jeszcze długo musimy poczekać na taki luksus. Pozostają domysły. Czy w tym roku zakończą?
Komentarze opinie