
Za cztery dni odwiedzi Rembertów dziennikarka Dorota Kania. Autorka książki „Gry tajnych służb” i współautorka „Resortowych dzieci”. To już kolejne spotkanie w bibliotece rembertowskiej z przedstawicielem środowiska związanym ze skrajnie prawicową gazetą, za które zapłacą podatnicy. Dorota Kania jest postacią kontrowersyjną. Urodzona w 1964 roku, zaangażowała się w życie polityczne dopiero po zmianach politycznych w latach 90 – tych. Widocznie studiowanie na krakowskiej Akademii Teologii Katolickiej nie sprzyjało nawiązaniu przez przyszłą dziennikarkę „Super Expresu” kontaktów z antykomunistyczną opozycją. Po raz pierwszy o Dorocie Kani można było usłyszeć po słynnej sprawie prominentnego polityka lewicy, który skierował przeciwko dziennikarce sprawę do sądu. Po tym zdarzeniu sprawy potoczyły się lawinowo. Dorota Kania przypomniała sobie o rodzinie, która przelewała krew za Polskę w Legionach Piłsudskiego oraz o morderstwach popełnionych przez UB na jej bliskich. Wypomniała publicznie Monice Olejnik jej komunistyczne drzewo genologiczne a także uważała za konieczne objawienie prawdy, że rozpoczęcie kariery w radiu ściśle powiązanym z poprzednim system jest więcej niż nieprzyzwoitością. O swoją pozycję dziennikarki „niezłomnej” walczyła jak lwica. W połowie 2012 roku miała otwartych osiem procesów sądowych niezakończonych wyrokiem. Podjęła również bardzo trudną pracę nad tematyką związaną z lustracją żony byłego prezydenta RP Anny Komorowskiej oraz posłanki VII kadencji Anny Grodzkiej. Jest laureatką wyróżnienia, przyznanego w roku ubiegłym o nazwie „Główna Nagroda Wolności Słowa”. Naprawdę bardzo interesująca kariera „przodownicy pracy” na froncie z przemysłem pogardy. Ciekawe dlaczego Rada Warszawy, której służbowo podlega Pani dyrektor rembertowskiej placówki, zezwala na takie seanse pod dachem Biblioteki za publiczne pieniądze. Może zostanie podana do publicznej wiadomości informacja, ile zażyczyła sobie Dorota Kania za swój „występ” przy ulicy Gawędziarzy 8 w najbliższy czwartek. Czekamy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie